Witaj. Anons będzie może odrobinę nietypowy, ale jak i znajomość taki ma być. Jest to efekt "świeżego" pomysłu.
Jestem wysokim (prawie 1,90m), niebrzydkim, 30 latkiem. Kulturalnym, uczciwym, o sympatycznym usposobieniu. Zadbany, zdrowy, czysty, bez problemów finansowych i życiowych. Szukam młodej uczciwej koleżanki do układu ze możliwym wsparciem finansowym z mojej strony. Nie szukam związku, a nie mam ochoty na gry pozorów, więc nie oszukujmy się... ja nie chcę rezygnować z pewnych przyjemności, a też nie chcę pozostać dłużny. Co oznacza, że szukam koleżanki. Oznacza to, że szukam, kogoś dla kogo to forma również rozrywki, przyjemności, przygoda. Z mojej strony zapewnię pełną dyskrecję (czego również oczekuję), absolutnie żadnych nieprzyjemnych, dziwnych sytuacji, miłą atmosferę i szacunek... będę traktował jak wypada traktować kobietę, żadnego wywyższania się żadnej ze stron. Jeśli będzie ochota napić się kawy lub herbaty i porozmawiać o świecie, to nie mam nic na przeciw.
Spotkania mogłyby się odbywać u mnie, późnymi porami lub w miejscu neutralnym. Myślę, że byłoby to dyskretne i komfortowe. Spotkania miałby mieć charakter "przygodowo-erotyczny". Tzn. robilibyśmy/próbowali/eksperymentowali z czymś naturalnie przed spotkaniem ustalonym. Żadne ekstrema, żebyś sobie nie pomyślała ;) , po prostu ściśle ustalone praktyki, które przyjdą mi do głowy, a Ty zaakceptujesz i ustalimy ewentualną gratyfikację. Nie chciałbym, aby była to oderwana od rzeczywistości kwota z kosmosu, bo nikt nie chce być wykorzystywany. Coś rozsądnego, co pozwoli utrzymać stałą, regularną relację lub nie... jeśli taka będzie Twoja wola. Absolutnie nie interesuje mnie Twoja sytuacja osobista... nie będę się w nią mieszał, czego również oczekuję. Znajomość tylko i wyłącznie do naszej wiadomości. Moje wymagania to abyś nie była otyła i miała zdecydowanie poniżej 25 lat. Jeśli moja propozycja jest wg Ciebie rozsądna to napisz. Ustalimy szczegóły. Pozdrawiam :)